sobota, 2 września 2017

Polska odwraca oczy ● Justyna Kopińska

Wygląda na to, że po latach zaczytywania się tylko i wyłącznie w ulubionych autorach i książkach, wychodzę ze strefy komfortu. Po zapoznaniu się po raz pierwszy z twórczością Helen Simonson, Collenn Hoover i Szczepana Twardocha (recenzja), przyszedł czas na kolejną, nieznaną mi do tej pory autorkę. Chodzi o Justynę Kopińską, dziennikarkę i socjolog pracującą dla Gazety Wyborczej. Mój wybór padł na jej książkę Polska odwraca oczy. Było to jednocześnie moje pierwsze spotkanie z reportażem.

Tematyka reportaży w książce jest bardzo różnorodna. Z jednej strony są to historie zwykłych ludzi, z drugiej - osób znanych z mediów. Wśród bohaterów Kopińskiej występują m.in.: więzień, polityk, naukowiec, jak również podopieczni domu dziecka. Autorka opisuje zatem szerokie spektrum postaci polskiego społeczeństwa. Sytuacje opisane w Polska odwraca oczy są współczesne. Z całą pewnością należy stwierdzić, że nie są to reportaże optymistyczne. Kopińska mierzy się ze sprawami dużego kalibru.

Jedno jest pewne: to książka poruszająca. Wszelkie opory przed sięgnięciem po nią, spowodowane bądź to tematyką, bądź formą literacką, znikają po przeczytaniu pierwszego reportażu. Nawet nie obiecuj sobie, drogi Czytelniku, że przeczytasz jeden reportaż, a resztę sobie darujesz i nie będziesz psuł sobie humoru. Będzie to obietnica bez pokrycia. Ta książka wciągnie Cię na tyle, że ani się obejrzysz, z żalem będziesz czytał ostatnią z historii. Wystarczy wspomnieć, że w pierwszym z reportaży Kopińska opisuje historię miłosną Mariusza Trynkiewicza (wiemy, kto to taki, prawda?) i... jego poznanej i poślubionej w więzieniu żony. Brzmi nierealistycznie? A jednak.

Dodam więcej: historia Trynkiewicza nie jest jedyną, przy których kręci się z niedowierzaniem głową. Kopińska nie owija w bawełnę. Bez żadnych skrupułów przedstawia rzeczy takimi, jakie były i są naprawdę (obrywa policja, ratownictwo medyczne i zakonnice). Zachowuje przy tym jednak obiektywizm, zasięga porad specjalistów, a ich opinie publikuje jako komentarz do swoich reportaży. Nie ocenia swoich bohaterów. Jako czytelnik mogę pozwolić sobie na to, by nie lubić niektórych postaci (może nawet większości). Kopińska - reportażystka pozostaje neutralna. I chwała jej za to.

Podsumowując, Polska odwraca oczy to pozycja absolutnie godna polecenia. Nie traktuje o tematach błahych, ale jest nieprawdopodobnie wciągająca. Zapewniam, że najtrudniej będzie zacząć, bo wiadomo, nie jest to lekka historia z happy endem. Ale kto zacznie, ten na pewno skończy czytać tę książkę. To tylko kwestia czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 przeczytawszy , Blogger